#MeattheFacts

Podejmując decyzję, akceptujesz także wszystkie jej konsekwencje. Zawsze warto poznać obie strony medalu, zanim dokonasz wyboru. Zebraliśmy kilka informacji, które mogą okazać się przydatne dla
#MeattheFacts

Jak definiujesz dobrostan zwierząt?

Dobrostan zwierząt jest ważną koncepcją. Wielu Europejczyków martwi się o dobrostan zarówno zwierząt gospodarskich, jak i towarzyszących i to aspekt hodowli zwierząt, który jest często kwestionowany. Poglądy na dobrostan zwierząt są bardzo osobiste, a koncepcja jest o wiele bardziej złożona, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Zapytaj 3 osoby, co oznacza „dobrostan zwierząt”, a najprawdopodobniej otrzymasz 4 różne odpowiedzi – i jest to całkowicie zrozumiałe! Dlatego warto się przyjrzeć temu, co na ten temat mówi nauka.

 

Dobrostan zwierząt – trudna koncepcja dla nauki 

Obecnie wszyscy specjaliści ds. hodowli zwierząt w Europie podlegają przepisom opartym na wiedzy pochodzącej z badań nad dobrostanem zwierząt. Specjaliści ds. hodowli zwierząt, podobnie jak w każdym innym sektorze, muszą polegać na stabilnych i przewidywalnych ramach. Dlatego nadal ważne jest, aby spróbować znaleźć definicję, opierając się na postępie naukowym, co ma miejsce w przypadku tej rozwiniętej definicji opracowanej przez  Światową Organizację Zdrowia Zwierząt (OIE):

„Dobrostan zwierząt  oznacza sposób, w jaki zwierzę radzi sobie z warunkami, w których żyje. Zwierzę jest w dobrym stanie dobrostanu, jeśli (jak wskazują dowody naukowe) jest zdrowe, czuje się komfortowo, jest dobrze odżywione, bezpieczne, jest w stanie wyrażać wrodzone zachowania i nie cierpi z powodu nieprzyjemnych stanów, takich jak ból, strach i cierpienie. Dobry dobrostan zwierząt wymaga zapobiegania chorobom i leczenia weterynaryjnego, odpowiedniego schronienia, zarządzania, żywienia, humanitarnego obchodzenia się z nimi i humanitarnego uboju/zabijania. Dobrostan zwierząt odnosi się do stanu zwierzęcia; traktowanie, jakie otrzymuje zwierzę, jest objęte innymi terminami, takimi jak opieka nad zwierzętami, hodowla zwierząt i humanitarne traktowanie”.

Pierwszy powszechny konsensus naukowy został osiągnięty w dokumencie Five Freedoms Komitetu z 1965 r. i do dziś pozostaje on ważnym punktem odniesienia w nauce.

Podejście Five Freedoms jest na przykład podstawą projektu Welfare Quality Komisji Europejskiej. Jako największy projekt badawczy dotyczący dobrostanu zwierząt w Europie,  Welfare Quality ma na celu opracowanie zasad oceny dobrostanu zwierząt.

 

 

Krytycznym punktem w obu tych, jak i innych naukowych podejściach do dobrostanu zwierząt jest to, że jako punkt wyjścia przyjmują one punkt widzenia zwierzęcia. Przed latami 60. koncepcje takie jak zdrowie zwierząt były głównie używane i koncentrowały się na ludzkiej percepcji widocznego bólu i cierpienia zwierząt, oferując ograniczone, ale bardziej bezpośrednie podejście do problemu, szczególnie dla rolników. W rzeczywistości, ponieważ zwierzęta nie mogą wyrażać uczuć bezpośrednio, definicja i ocena dobrostanu zwierząt w dużej mierze zależały od wyniku oceny opartej na nauce. Dzięki postępowi w neuronauce na przykład, baza wiedzy, którą posiadamy, stale rośnie, a zatem zdefiniowanie, czym jest „dobrostan zwierząt”, nie zakończy się na ograniczonym punkcie końcowym, ale będzie nadal przedmiotem debaty i rozwoju.

Dobrostan zwierząt – trudna koncepcja etyczna 

Dobrostan zwierząt jest pojęciem subiektywnym, którego nie można wyjaśnić samą nauką. Obawy etyczne dotyczące dobrostanu zwierząt można podzielić na trzy główne typy:

  • Podstawowe zdrowie i funkcjonowanie – zwierzęta powinny być dobrze odżywione i mieć zapewnione dobre warunki do życia, nie być narażone na urazy i choroby oraz być stosunkowo wolne od negatywnych skutków stresu.
  • Stany afektywne zwierząt – zwierzęta powinny być stosunkowo wolne od stanów negatywnych, w tym bólu, strachu, dyskomfortu i cierpienia, a także zdolne do doświadczania pozytywnych stanów emocjonalnych.
  • Życie w warunkach naturalnych – zwierzęta powinny mieć możliwość realizowania normalnych wzorców zachowań, zwłaszcza tych, do których są silnie zmotywowane, w środowisku dobrze dostosowanym do danego gatunku.

Źródło rysunku:  https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4235121/

Większość naukowców zajmujących się dobrostanem zwierząt zgadza się, że wszystkie te 3 aspekty są ważne. Istnieje mniej konsensusu co do tego, gdzie powinniśmy wyznaczyć granicę w gradiencie w ramach danego aspektu. Na przykład, do jakiego poziomu możemy narzucać krótkotrwały ból lub trzymać zwierzęta społeczne w izolacji dla długoterminowych korzyści zdrowotnych. Również równowaga między względami ekonomicznymi a dobrostanem zwierząt jest obszarem dalszych dyskusji.

W debatach na temat dobrostanu zwierząt ludzie mają tendencję do podkreślania różnych obaw, częściowo dlatego, że opinie na temat właściwego sposobu postępowania są zakorzenione w ludzkich wartościach. Niektórzy podkreślają elementy takie jak wolność od chorób i urazów. Inni podkreślają doświadczenie pozytywnych emocji i unikanie bólu. Jeszcze inni podkreślają zdolność zwierząt do prowadzenia w miarę naturalnego życia poprzez wykonywanie zachowań podobnych do ich „dzikich” odpowiedników i posiadanie naturalnych elementów w swoim środowisku. Te obawy składają się na różne kryteria, których ludzie używają do oceny dobrostanu zwierząt.

Zwierzę chore może odczuwać ból, podczas gdy z drugiej strony dobre zdrowie jest dobrym punktem wyjścia dla pozytywnych emocji. Podobnie, naturalne zachowanie może prowadzić do pozytywnych emocji. Dobry dobrostan zwierząt może zawierać elementy ze wszystkich trzech wymiarów, podczas gdy jednostronne dążenie do jednego kryterium może prowadzić do złego dobrostanu zwierząt.

Biorąc jeden konkretny przykład, większość grup lobbingowych zajmujących się dobrostanem zwierząt opowiada się za systemami chowu wolnowybiegowego. Dla rolników, weterynarzy i badaczy jest to podejście jednostronne, ponieważ taki chów, pomimo swoich zalet, może również prowadzić do zwiększonej presji chorób, wyższej śmiertelności, a czasami także do negatywnych stanów emocjonalnych, na przykład w hierarchicznych stadach zwierząt.

Dlatego dyskusje na temat dobrostanu zwierząt są często bardziej złożone, niż się wydaje.

Źródła:
– INRA MAGAZINE • Nr 2 • PAŹDZIERNIK 2007
– https://www.diva-portal.org/smash/get/diva2:18162/FULLTEXT01.pdf

Czy zdrowie zwierząt i dobrostan zwierząt są ze sobą powiązane?

Koncepcje dobrostanu zwierząt i zdrowia zwierząt mogą być często mylone i czasami w różnych dyskusjach są zamieniane. Obecnie wielu ekspertów zgadza się, że chociaż są to dwa odrębne pojęcia, to są ze sobą nierozerwalnie powiązane.

Zdrowie zwierząt to warunek wstępny dobrostanu.

Podobnie jak w przypadku ludzi, każdy rodzaj choroby może oznaczać ból, dyskomfort, utratę apetytu itp., co oznacza, że ludzie, lub w tym przypadku zwierzęta, nie czują się „dobrze”. Podobnie, gdy zwierzęta, podobnie jak ludzie, są zestresowane, nie są dobrze odżywione lub nie są odpowiednio pielęgnowane, może dojść do choroby. Istnieje więc nieodłączny związek między tymi dwoma pojęciami.

Rolnicy w Europie doskonale zdają sobie sprawę, że w przypadku wystąpienia choroby należy jak najszybciej zwrócić się o pomoc do lekarza weterynarii, który zaleci odpowiednie leczenie, zapobiegając cierpieniu zwierząt i utrzymując dobre standardy dobrostanu.

Jeśli dobrostan zwierząt jest zły, gdy nie czują się dobrze lub są zestresowane, wzrasta podatność na choroby i agresywne zachowanie. Nie leży to w interesie rolnika, więc generalnie rolnik podejmie odpowiednie środki, aby zapewnić dobry dobrostan zwierząt.

Ta powiązana relacja między zdrowiem a dobrostanem zwierząt sprawia, że oba pojęcia są niezwykle ważne w hodowli zwierząt. W praktyce mają one jednakowe znaczenie, nie tylko dla samych zwierząt, ale także w szerszym kontekście społecznym, ponieważ zdrowie i dobrostan zwierząt są ważnymi aspektami bezpieczeństwa żywności i jakości mięsa, a także oczekiwaniami społecznymi.

Czy liczba zwierząt ma znaczenie dla poziomu dobrostanu zwierząt w oborze?

Niektórzy twierdzą, że przejście na większą liczbę zwierząt w gospodarstwach zagraża dobrostanowi i uniemożliwia zapewnienie indywidualnej opieki i uwagi. Jednak żadne powiązania między wielkością gospodarstwa a dobrostanem zwierząt nie zostały potwierdzone w badaniach, dotyczących tego zagadnienia.

Nie ma dowodów na to, że rolnicy w dużych gospodarstwach postrzegają dobrostan zwierząt inaczej niż rolnicy w małych gospodarstwach. W zależności od rozważań na temat tego, co obejmuje dobrostan, mniejsze gospodarstwa są bardziej skłonne do zapewnienia dostępu na zewnątrz, a niektórzy ludzie cenią ten aspekt, rozważając dobrostan zwierząt, ale nie ma dowodów na poparcie niższych standardów dobrostanu w przypadku chowu w pomieszczeniach.

W przypadku większych gospodarstw rolnych można stwierdzić, że takie systemy produkcji chętniej wdrażają standardowe, oparte na dowodach naukowych procedury operacyjne, zapewniają szkolenia swoim pracownikom oraz wykorzystują technologię do śledzenia i monitorowania zwierząt oraz wdrażania kosztownych zmian mających na celu poprawę dobrostanu.

Badanie z 2016 r. zatytułowane „Wielkość gospodarstw rolnych a dobrostan zwierząt” sugeruje, że polityka i działania mające na celu odwrócenie tendencji wzrostu wielkości gospodarstw rolnych powinny być lepiej ukierunkowane na poprawę dobrostanu zwierząt w gospodarstwach rolnych, bez względu na ich wielkość.

 

Zwierzęta chorują, bo są przetrzymywane w ciasnych warunkach w systemach hodowli przemysłowej! - czy to prawda?

Zwierzęta, podobnie jak ludzie, od czasu do czasu chorują, ale nie ma jednoznacznego związku między chorobami zwierząt a warunkami panującymi w gospodarstwie rolnym.

Surowe środki kontroli UE i krajowe z silnymi wytycznymi bezpieczeństwa biologicznego są na ogół stosowane w celu utrzymania zdrowia zwierząt. A europejski system monitorowania „od pola do stołu” obejmuje kluczowe zasady zarządzania zdrowiem zwierząt, które są wspierane przez szeroką dostępność rozwiązań zapobiegawczych, takich jak szczepionki lub diagnostyka wczesnego wykrywania, a także leczenie terapeutyczne. Niezależnie od wielkości gospodarstwa lub praktyki, dobre zdrowie zwierząt jest w całości uzależnione od rozsądnego zarządzania gospodarstwem i ciągłej współpracy między odpowiednimi interesariuszami w Europie.

Każdy system ma swoje zalety i wyzwania. Na przykład, wbrew niektórym przekonaniom, systemy hodowli zwierząt na wolnym wybiegu mogą stwarzać pewne wyzwania, które oczywiście można pokonać poprzez zwiększoną czujność i wzmocnione środki bezpieczeństwa biologicznego. Ogólnie rzecz biorąc, panuje powszechna zgoda, że niezależnie od gospodarstw, zdrowsze stada oznaczają lepsze plony, więc zawsze leży w interesie rolnika zapewnienie dobrego zdrowia i dobrostanu swoich zwierząt.

Źródła:

– https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5607874/

    W jaki sposób zwierzęta trzymane w zamknięciu mogą wyrażać swoje naturalne zachowania?

    Naturalne zachowanie, jeden z elementów zidentyfikowanych w Pięciu Wolnościach Dobrostanu Zwierząt, jest coraz bardziej polaryzującym pytaniem, jeśli chodzi o dobrostan zwierząt gospodarskich. Wbrew temu, co może wydawać się logiczne dla niektórych, to, co naturalne, nie zawsze może być dobre dla dobrostanu.

    Spolaryzowane rozmowy na temat stosowania klatek w hodowli często koncentrują się na debacie, czy fermy powinny pasować do zwierząt, czy odwrotnie. Po jednej stronie debaty znajduje się stanowisko grup lobbingowych na rzecz zwierząt, które uważają, że dobrostan zwierząt może być przestrzegany tylko w systemach hodowli wolnowybiegowej, ponieważ tylko takie systemy mogą uwzględniać naturalne zachowania.

    Podczas gdy naturalne zachowanie ma wyraźne znaczenie dla dobrostanu zwierząt, niepokojące jest sprowadzanie czegoś tak złożonego jak dobrostan zwierząt do uproszczonych koncepcji, takich jak – „wolny wybieg jest dobry, zamknięcie jest złe”. Nie możemy zapominać, że naturalne zachowania zwierząt obejmują takie instynkty, jak wyrażanie dominacji. Hierarchiczna natura kur niosek jest na przykład bezpośrednim powodem, dla którego wskaźnik śmiertelności jest dwukrotnie wyższy w systemach chowu wolnowybiegowego w porównaniu do wzbogaconych klatek. W przypadku zwierzęcia, które może być dziobane przez dominujące zwierzęta w stadzie, system chowu wolnowybiegowego niekoniecznie pomoże w zapewnieniu dobrostanu tych zwierząt.

    Stanowi to przykład tego, dlaczego uproszczone podejście do dobrostanu zwierząt, być może oparte na naszych własnych ludzkich przemyśleniach i odczuciach, może w rzeczywistości obniżyć, a nie poprawić, poziom dobrostanu zwierząt jako całości.

    To, co jest „naturalne”, niekoniecznie jest „dobre” w kontekście dobrostanu zwierząt, a systemy wolnowybiegowe nie są najlepsze z definicji, po prostu dlatego, że słowo „wolny” rezonuje w tak potężny sposób z prawie każdym, jak mówi Marian Stamp Dawkins, wiodąca na świecie naukowiec zajmująca się dobrostanem zwierząt. Zamiast tego, mówi, nasze wskazówki dotyczące dobrego dobrostanu zwierząt przechodzą przez wiedzę, jaką mogą nam zapewnić badania nad dobrostanem zwierząt:

    „Czy zwierzęta w niewoli chcą robić wszystko to, co robią ich dzikie odpowiedniki, czy też znajdują obfite pożywienie bez konieczności polowania na nie, co jest lepsze? Związek między „naturalnym” a „dobrym” dobrostanem staje się czymś, co musi zostać ustalone za pomocą faktów, poprzez przyjrzenie się samym zwierzętom, a nie tylko poprzez romantyczne założenia na temat tego, jak może wyglądać życie na wolności”. 1

    Poprzez tak zwane testy wyboru, w których motywacja zwierząt do różnych zasobów jest mierzona obciążeniem pracą, które są one gotowe znieść, aby uzyskać dostęp do zasobu, można uzyskać bardzo dobrą wiedzę naukową na temat preferencji zwierząt. Takie testy udokumentowały duże znaczenie kąpieli w kurzu dla kur i budowania gniazd dla norek, obu zachowań występujących u dzikich odpowiedników udomowionych gatunków. Jednak tego samego rodzaju testy udokumentowały, że dostęp do wody do pływania nie jest szczególnie ważny dla hodowanych norek, co pokazuje, że w zakresie, w jakim można zapytać same zwierzęta, naturalne zachowania mogą być zarówno ważne, jak i nieważne. To, czy są, jest kwestią nauki, a nie emocji.

    Źródła:
    – Implikacje dla dobrostanu, produktywności i zrównoważonego rozwoju zróżnicowania zgłaszanych poziomów śmiertelności w stadach kur niosek utrzymywanych w różnych systemach utrzymania: metaanaliza dziesięciu badań )
    • Marian S. Dawkins (2012), Dlaczego zwierzęta są ważne, Oxford University Press ⇧

      Czy trzymanie zwierząt w klatkach powinno być zakazane w Europie?

      Stosowanie klatek lub innych technik ograniczania w hodowli jest obecnie gorącym tematem w Europie i jest to emocjonalnie nacechowana debata. Niektóre grupy dążą do ustanowienia ograniczenia zwierząt jako „złego” dla dobrostanu zwierząt, a systemów wolnowybiegowych jako „dobrych” dla dobrostanu zwierząt – ale w prawdziwym świecie sposób osiągnięcia lub utrzymania dobrostanu zwierząt nie jest tak czarno-biały.

      Jeśli weźmiemy na przykład klatki porodowe dla loch, mogą one wydawać się niewygodne dla nas jako ludzi, ale w rzeczywistości są zaprojektowane tak, aby chronić prosięta. Tymczasowe zamknięcie w klatkach zapobiega przypadkowemu położeniu się lochy na prosiętach, co w przeciwnym razie mogłoby się zdarzyć naturalnie, prowadząc do śmierci prosiąt.

      Rozmowy na temat stosowania klatek, swobodnego przemieszczania się i prawa zwierząt do posiadania własnego życia prawdopodobnie nadal będą koncentrować się na bardzo osobistych ludzkich poglądach i wartościach. Choć te wartości są uzasadnione, nie oferują żadnego obiektywnego myślenia na temat definicji dobrostanu zwierząt opartej na wiedzy specyficznej dla gatunku, systemu gospodarstwa i wiedzy naukowej.

      Kwestia zamknięcia jest objęta niektórymi przepisami UE dotyczącymi konkretnych gatunków. Dyrektywa UE z 2007 r. ustanawia również minimalne zasady ochrony kurczaków utrzymywanych na potrzeby produkcji mięsa. Jej celem jest zmniejszenie przeludnienia w fermach drobiu poprzez ustalenie maksymalnej gęstości obsady i zapewnienie lepszego dobrostanu zwierząt poprzez określenie wymagań, takich jak oświetlenie, ściółka, karmienie i wentylacja. Innym przykładem jest europejski sektor ptactwa wodnego, który zmienił cały swój sprzęt w odpowiedzi na zalecenie Rady Europy z dnia 22 czerwca 1999 r. Wszystkie pojedyncze klatki – épinettes – zostały zastąpione klatkami zbiorczymi, które pozwalają kaczkom i gęsiom stać w normalnej postawie, bez trudu się obracać, machać skrzydłami i wykonywać normalne ruchy związane z karmieniem i piciem. Ten system utrzymania spełnia wymogi dotyczące dobrostanu zwierząt, wymogi sanitarne i ergonomię pracy rolnika, jednocześnie osiągając doskonałość w produkcji.

      Dyrektywa Rady 2007/43/WE  (czerwiec 2007) ⇧

        Jak radzić sobie ze stresem zwierząt w produkcji zwierzęcej? Jakie środki można rozważyć, aby zmniejszyć stres?

        Zwierzęta mogą odczuwać stres z wielu powodów: zmęczenie lub uraz; głód, pragnienie lub kontrola temperatury, środowisko, nieznajomi ludzie, obchodzenie się z nimi, środowisko lub otoczenie itp. Sprawne, doświadczone i spokojne obchodzenie się ze zwierzętami gospodarskimi, stosowanie zalecanych technik i środków, a także podejmowanie środków w celu wyeliminowania bólu i przypadkowych urazów, zmniejszy stres u zwierząt.

        Stres jest czynnikiem fizycznym lub psychicznym, który powoduje napięcie ciała i/lub umysłu zarówno ludzi, jak i zwierząt. Stres jest reakcją, która zazwyczaj inicjuje reakcję „walcz lub uciekaj”, składającą się z czynników endokrynologicznych i neurologicznych (adrenaliny i noradrenaliny). Czynniki wywołujące stres mogą pochodzić z zewnątrz (środowisko i sytuacje psychologiczne lub społeczne) ciała lub z wewnątrz (choroby, procedury medyczne…).

        Fizyczne, chemiczne i inne odczuwane stresory mogą wpływać na ryby i powodować reakcje pierwotne, wtórne i/lub całego ciała. Adaptacja za zgodą Barton, 2002. Źródło: DOSITS (dosits.com)

        Każdy człowiek reaguje na stres w inny sposób. W przypadku zwierząt reakcja na stres może zależeć od gatunku, rasy i warunków życia.

        Stres u zwierząt może mieć różne przyczyny

        Reakcja na stres obejmuje kilka zmian, które mogą mieć negatywny wpływ na zwierzęta gospodarskie. Te skutki obejmują zmiany w funkcji odpornościowej i zwiększoną podatność na choroby, zmniejszone spożycie paszy i przeżuwanie, zahamowanie uwalniania oksytocyny i zmniejszoną płodność, między innymi. Czynniki te wpływają nie tylko na dobrostan zwierząt, ale także na produktywność gospodarstwa. Na obu poziomach w interesie rolników leży ocena i przewidywanie stresu zwierząt oraz odpowiednie zarządzanie nim.

        Istnieje szereg faz nieodłącznie związanych z życiem zwierząt gospodarskich, które mogą stanowić stresujący moment, np. fazy przejściowe, takie jak odstawienie od piersi, mogą być delikatnym okresem dla prosiąt na przykład; lub poród i laktacja dla karmiących macior, które będą potrzebowały suplementów energii, aby lepiej opiekować się swoimi nowonarodzonymi. Inne typowe sytuacje stresujące dla zwierząt domowych obejmują między innymi procedury opieki zdrowotnej. Stres wywołany przez obsługę pobudza i podnieca zwierzęta, co powoduje wzrost temperatury ciała i tętna, podnosi poziom kortykoidów we krwi (adrenaliny) i zmniejsza funkcje odpornościowe, czyniąc zwierzę bardziej podatnym na choroby. Zwierzęta przyzwyczajone od urodzenia do bliskości człowieka będą miały mniej intensywną reakcję fizjologiczną niż zwierzęta, które były hodowane na pastwisku z niewielkim kontaktem z ludźmi.

        Stres środowiskowy ma również wpływ na zwierzęta gospodarskie. Wszystkie zwierzęta lepiej radzą sobie w swojej strefie „komfortu termicznego”, która różni się w zależności od gatunku. Tego rodzaju stres można opanować, zapewniając odpowiednie odżywianie i nawodnienie w każdym przypadku, stosując właściwe praktyki zarządzania (schronienia, wentylacja itp.) i opiekę zdrowotną w razie potrzeby.

        Rozwiązania

        Unikanie dotykania zwierząt w jak największym stopniu byłoby niemal idealnym rozwiązaniem w każdym rozwiniętym gospodarstwie. Dlatego w niektórych miejscach na świecie rolnicy zaczęli wdrażać pewne zaawansowane środki, o ile pozwalają na to finanse: na przykład dzięki zautomatyzowanym robotom do dojenia krowy wchodzą, kiedy chcą, i nie ma presji, aby były przepędzane przez gospodarstwo w celu dojenia!

        Oprócz udogodnień i schronienia, ważną rolę odgrywa także odżywianie. Dlatego strategie żywieniowe mogą pomóc zwierzętom poradzić sobie z ewentualnymi wyzwaniami ze strony otoczenia, poprawiając ich dobrostan.

        Na przykład, aby zapobiec utracie apetytu, a tym samym niedożywieniu nowonarodzonych prosiąt, rolnicy wybierają substancje smakowe, które zwiększają smakowitość diety po laktacji, a następnie stymulują apetyt zwierząt.

        Dodatki paszowe w szczególności mogą być ważne również w utrzymaniu zdrowia poduszek/kopyt. Wraz z opieką zdrowotną nad zwierzętami przyczyniają się do wzmocnienia stawów i wspierają układ odpornościowy zwierząt poprzez utrzymanie zdrowia jelit, co skutkuje zwiększoną odpornością na czynniki stresogenne i choroby zakaźne.

        Podawanie zwierzętom wysokokalorycznych pasz zimą może pomóc w radzeniu sobie z niskimi temperaturami, wraz z odpowiednim systemem ogrzewania zagród i unikaniem przepływów zimnego powietrza. Z drugiej strony, dostarczanie niskokalorycznej paszy latem może pomóc w radzeniu sobie ze skutkami wysokich temperatur, unikając faktu, że zwierzę samo może generować więcej ciepła; powinno temu towarzyszyć odpowiednie zacienione obszary wokół zagród, odpowiednia wentylacja w pomieszczeniach wewnętrznych i dostępność źródeł świeżej wody w różnych formatach – woda pitna w przypadku bydła; prysznice dla świń.

        Również dla bydła i krów mlecznych jedną rzeczą, która wydaje się pomagać im w odstresowaniu, są szczotki do drapania pleców! Kto nie lubi przyjemnego masażu pleców?

        Źródło: Gea.com

        Hodowla zwierząt jest okrutna! Zwierzęta powinny mieć takie same prawa jak ludzie! - co kryje się za tymi twierdzeniami?

        To kolejny gorący temat i kwestia o dużym ładunku emocjonalnym dla wielu osób. Utożsamianie miłości do zwierząt z chęcią dalszego spożywania żywności pochodzenia zwierzęcego może powodować u niektórych dylemat moralny. Jednak nazywanie praktyk rolniczych okrutnymi jest daleko idącym uogólnieniem. Europejska branża hodowlana dba o zdrowie i dobrostan zwierząt w całym łańcuchu dostaw.

        Nie jest przypadkiem, że pierwsze na świecie prawo ochrony zwierząt zostało uchwalone przez brytyjski parlament w 1822 r. W tamtym czasie brytyjski filozof moralności Jeremy Bentham, ojciec założyciel utylitaryzmu, był wybitną postacią w brytyjskim społeczeństwie. Utylitaryzm Benthama głosi, że moralnie słuszne działanie to takie, które przynosi najlepszy wynik dla największej liczby osób – a to obejmuje zwierzęta. Najlepszy wynik oblicza się jako całkowitą ilość przyjemności lub szczęścia minus całkowitą ilość bólu lub cierpienia.

        Podczas gdy potężny pomysł Benthama utorował drogę dzisiejszym społeczeństwom skoncentrowanym na dobrostanie, jest on również filozoficznym fundamentem dobrostanu zwierząt. Pomysł, że zwierzęta hodowlane nie powinny cierpieć na przykład z powodu stresu, strachu, chorób lub urazów, jest dobrze ugruntowaną wytyczną co najmniej od lat 60. Od tego czasu koncepcja dobrostanu zwierząt rozwinęła się w kierunku wymagającym nie tylko unikania cierpienia, ale także obecności pozytywnych emocji, np . Jakość dobrostanu Komisji Europejskiej.

        Badania nad dobrostanem zwierząt eliminują cierpienie zwierząt

        Wszelkie twierdzenie, że hodowla zwierząt jest okrutna, jest bezpośrednio związane z pojęciem cierpienia zwierząt. Cierpienie może wystąpić na fermach zwierząt w rzadkich przypadkach, ale w żadnym wypadku nie jest normą w Europie. Akty okrucieństwa wobec zwierząt mogą być spowodowane złym zarządzaniem lub brakiem szkolenia i zawsze powinny być zgłaszane odpowiednim władzom.

        Dzięki sprawdzonym metodom naukowym badacze dobrostanu zwierząt są rzeczywiście dobrze przygotowani do ustalenia, czy zwierzęta cierpią, czy nie, a wiele współczesnych badań nad dobrostanem zwierząt koncentruje się na wzbogacaniu mającym na celu zwiększenie pozytywnego stanu emocjonalnego zwierząt gospodarskich. Taka oparta na nauce wiedza jest i będzie nadal rozwijana i odzwierciedlana w nowoczesnych systemach utrzymania zwierząt gospodarskich. Te systemy utrzymania są zaprojektowane tak, aby zwierzęta miały ogólnie pozytywne doświadczenia z własnego życia – gdyby zwierzęta ogólnie cierpiały, takie systemy utrzymania po prostu nie byłyby dozwolone.

        Znalezienie równowagi między bólem a przyjemnością szybko staje się sprawą osobistą

        Ważną krytyką utylitaryzmu Benthama jest to, jak mamy obliczać wynik naszych działań w miarach „cierpienia” i „szczęścia”. Oczywiste jest, że takie obliczenia mogą szybko stać się kwestią osobistej opinii i interpretacji.

        Możemy argumentować na rzecz hodowli zwierząt pod względem miejsc pracy, które tworzy, rodzin, które utrzymuje, konieczności białka zwierzęcego w naszej diecie, kreatywnej różnorodności szefów kuchni i projektantów, bezpieczeństwa dostaw żywności i wielu innych rzeczy, które przyczyniają się do dobrobytu człowieka. Ale niektórzy będą argumentować, że te korzyści nie przewyższają żadnego rodzaju cierpienia poszczególnych zwierząt, i tak jak niemożliwy jest ruch uliczny bez wypadków drogowych, tak nie może być hodowli zwierząt bez zwierząt okazjonalnie w niebezpieczeństwie. Jako takie stanowisko „zerowego bólu” jest uzasadnione, ale oczywiście istnieje wśród innych uzasadnionych stanowisk w naszym wolnym społeczeństwie z jego różnorodnymi wartościami.

        To, czy hodowla zwierząt jest okrutna, czy nie, ostatecznie sprowadza się do osobistych wartości i interpretacji cierpienia. Jednak trudno, jeśli nie niemożliwe, jest znalezienie jakiegokolwiek życia – ludzkiego lub nieludzkiego – które nie zostało wystawione na ból w pewnym momencie. W nowoczesnym rolnictwie standardem jest traktowanie zwierząt w niebezpieczeństwie tak szybko, jak to możliwe, a jeśli możemy to zaakceptować, hodowla zwierząt trudno uznać za okrutną.

        Źródła:
        Sieć Jakości Dobrobytu UE
        – Brambell 1965 odniesienie

          Mięso to morderstwo! - tworzenie dyskursu wokół dylematu moralnego?

          Niektóre radykalne grupy interesów promują ideę, że mięso to morderstwo. To sprytne użycie emocjonalnego języka, aby przekonać ludzi, że praktyka hodowli i uboju zwierząt na żywność – praktyka społecznie akceptowana i zalecana z perspektywy dietetycznej i odżywczej od około 300 000 lat p.n.e. – jest czymś negatywnym.

          W sensie filozoficznym idea ta opiera się na pojęciu, że życie jest moralnie „święte”, niezależnie od tego, czy jest to życie ludzkie, czy zwierzęce. W rozszerzeniu tego zwolennicy twierdzą, że zwierzęta mają prawo do wolności podobnej do praw człowieka, zwłaszcza prawo do własnego życia. Jednak dla większości ludzi jedzenie mięsa jest najbardziej naturalną rzeczą na świecie. Istnieje również dobry powód tej intuicji. Obecnie dominującą teorią w naukach przyrodniczych jest to, że spożywanie przetworzonego białka zwierzęcego było kluczowym elementem ewolucji ludzkości. Badania pokazują, że biologicznie niemożliwe byłoby dla ludzi wyewoluowanie tak dużego mózgu, jak mózg ludzki, bez mięsa, a w związku z tym wniosek jest taki, że sami jesteśmy winni spożywaniu białka zwierzęcego. Po prostu, ludzie są wszystkożerni z ewolucyjnego punktu widzenia.

          Kompleksowe badanie wykazało, że 84% wegetarian ostatecznie wraca do jedzenia mięsa, a około 30% z nich twierdzi, że doświadczyło konkretnych objawów zdrowotnych podczas diety bezmięsnej. Podczas gdy niektórzy radzą sobie dobrze z dietą bezmięsną, inni wyraźnie nie, a na tym tle twierdzenie, że mięso to morderstwo, wydaje się raczej nie na miejscu.

          Oprócz tego, że jedzenie mięsa jest w pewnym stopniu osadzone w ludzkim DNA, istnieje szereg innych problemów związanych z ideą „mięso to morderstwo”. Jeśli samo życie jest powszechnie święte, to czy drzewa i rośliny również są w zakresie moralnej troski? Czy owady? Gdzie postawić granicę i dlaczego ją tam stawiać? Następny problem pojawia się, gdy weźmiemy pod uwagę wszystkie dzikie zwierzęta, które nieuchronnie umierają na polach, podczas gdy ludzie uprawiają rośliny na potrzeby diety roślinnej, tak samo jak pojawiają się pytania o ważne leki, które można opracować tylko poprzez eksperymenty na zwierzętach lub zwalczanie szkodników, które wśród wielu innych korzyści zapobiegają rozprzestrzenianiu się chorób.

          Podczas gdy hasło „mięso to morderstwo” może być porywającym sloganem, uniwersalne prawa wolnościowe opierają się dokładnie na idei, że ludzie są w stanie zrozumieć koncepcję wolności, a w jej ramach wolność wyrażania swoich myśli i idei. Tak więc mięso może być morderstwem dla niewielkiej liczby osób na tym świecie. Dla większości ludzi mięso jest po prostu częścią zdrowej, zbilansowanej diety, a także spuścizną naszej ludzkiej historii ewolucyjnej. To, co nie jest naturalne ani akceptowalne w odniesieniu do ewolucji ludzkości, to obecne i powszechne marnowanie żywności tak cennych zasobów. Rolnicy są dobrze świadomi i często jako pierwsi angażują się w walkę z marnowaniem żywności .

          Źródła:
          https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5417583/
          – https://time.com/4252373/meat-eating-veganism-evolution/
          https://www.berkeley.edu/news/media/releases/99legacy/6-14-1999a.html
          – https://www.psychologytoday.com/intl/blog/diagnosis-diet/201903/the-brain-needs-animal-fat

            Dlaczego Europa transportuje żywe zwierzęta?

            W Unii Europejskiej regionalna produkcja mięsa nie jest równoznaczna z regionalnym spożyciem, co stanowi jeden z podstawowych powodów transportu żywych zwierząt między państwami członkowskimi.

            Transport żywych zwierząt może odbywać się w celu tuczu lub uboju. Głównymi powodami są:

            • W przypadku tuczu: ponieważ niektóre kraje są stosunkowo zaawansowane w hodowli selektywnej (np. Francja w przypadku bydła, Dania w przypadku świń), a inne specjalizują się w tuczu, albo w produkcji paszy (np. Hiszpania)
            • W przypadku uboju: czasami powodem są względy religijne (halal = tradycja muzułmańska, koszerna = tradycja żydowska) lub po prostu popyt na żywe zwierzęta na rynku.

            Istnieją jednak inne powody, dla których żywe zwierzęta są przewożone przez Europę, a czasem poza jej granice.

            Do celów hodowlanych

            Hodowcy zwierząt pomagają w poprawie pewnych cech zwierząt gospodarskich, aby poprawić zdrowie i dobrostan zwierząt, zapewniając jednocześnie lepsze wykorzystanie zasobów, aby przyczynić się do zrównoważonego rozwoju sektora hodowlanego. Oznacza to rozwijanie i utrzymywanie dużej różnorodności zasobów genetycznych. Aby zrobić to w najlepszy sposób zarządzany ryzykiem, obiekty do hodowli zwierząt znajdują się w różnych regionach i krajach. Te różne obiekty w różnych krajach pomagają zapewnić najlepszą genetykę dla każdego rodzaju gospodarstwa, od ekologicznego po inne nowoczesne gospodarstwa, w przystępnej cenie, bez żadnych kompromisów dla zwierzęcia. Jeśli w obiekcie wystąpi wybuch choroby, zasoby genetyczne nadal pozostaną bezpieczne w innych miejscach Europy, a nawet w krajach trzecich. Dlatego czasami potrzebny jest transport żywych zwierząt, ponieważ nie zawsze możliwe jest przewożenie tylko nasienia lub zarodków. A hodowcy narzucają standardy, aby zapewnić, że transport odbywa się w najlepszych warunkach, ponieważ ostatecznym celem jest posiadanie dobrze utrzymanych, wartościowych zwierząt.

            Rolnictwo jest źródłem utrzymania, a rolnicy wraz z hodowcami zwierząt dokładają wszelkich starań, aby zapewnić stosowanie się do przepisów UE dotyczących transportu. Ulepszenie transportu zwierząt jest istotne dla prawidłowego funkcjonowania europejskiego sektora hodowlanego.

            Przepisy UE dotyczące transportu zwierząt

            Transport żywych zwierząt jest tematem spornym w Europie, w szczególności w cieplejszych okresach, a istnieją szczegółowe przepisy UE określające dozwolone środki transportu i status „zdatności do podróży”. Rozporządzenie Rady (WE) nr 1/2005 z dnia 22 grudnia 2004 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas transportu i związanych z tym działań zawiera przepisy dotyczące: czasu podróży, czasu odpoczynku, współczynnika obciążenia i jakości środka transportu. Ponadto rzeźnie mają dodatkowe wymagania. Na przykład zwierzęta mogą być transportowane wyłącznie w certyfikowanym środku transportu. Zwierzęta muszą być również zdrowe, aby mogły zostać sklasyfikowane jako „zdolne do podróży”.

            Mając na uwadze możliwość rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych zwierząt, inspektorzy sprawdzają również przestrzeganie zasad czyszczenia i dezynfekcji pojazdów ciężarowych.

             

            Transport i temperatura

            W rozporządzeniu Rady (WE) nr 1/2005 określono szereg środków mających na celu zapewnienie odpowiedniej wentylacji i temperatury:

            • Systemy wentylacyjne w środkach transportu drogowego muszą być zaprojektowane, skonstruowane i utrzymywane w taki sposób, aby w dowolnym momencie podróży, niezależnie od tego, czy środek transportu stoi, czy się porusza, były w stanie utrzymać zakres temperatur od 5 stopni Celsjusza do 30 stopni Celsjusza wewnątrz środka transportu, dla wszystkich zwierząt, z tolerancją +/- 5 stopni, w zależności od temperatury zewnętrznej.
            • System wentylacji musi być w stanie zapewnić równomierne rozprowadzenie powietrza przy minimalnym przepływie powietrza o nominalnej wydajności 60 m3/h/KN ładunku. Musi być w stanie działać przez co najmniej 4 godziny, niezależnie od silnika pojazdu.
            • Środki transportu drogowego muszą być wyposażone w system monitorowania temperatury, a także w środki rejestrujące takie dane. Czujniki muszą być umieszczone w częściach ciężarówki, które, w zależności od jej cech konstrukcyjnych, są najbardziej narażone na najgorsze warunki klimatyczne. Rejestry temperatury uzyskane w ten sposób muszą być datowane i udostępniane właściwemu organowi na żądanie.
            • w transporcie drogowym muszą być wyposażone w system ostrzegawczy, który powiadomi kierowcę, gdy temperatura w przedziałach, w których znajdują się zwierzęta, osiągnie maksymalną lub minimalną wartość.
            Czy istnieje proces etykietowania wskazujący, że produkty pochodzą z hodowli o wysokich standardach dobrostanu zwierząt?

            Na rynku żywności UE współistnieją różne schematy etykietowania żywności, których celem jest informowanie klientów i zapewnienie zaufania do różnych cech jakościowych produktów spożywczych. Nie ma europejskiej etykiety żywnościowej w odniesieniu do dobrostanu zwierząt, ale niektóre kraje, takie jak Niemcy, Dania i Wielka Brytania, mają przykłady takiego etykietowania.

            Wielu konsumentów ceni schematy etykietowania regulowane prawem UE (np. produkty ekologiczne, oznaczenie PDO, panel informacji o wartościach odżywczych). Etykietowanie jest ważną wskazówką dla konsumentów, ponieważ pomaga szybko przekazać informacje o produkcie lub procesie produkcyjnym. W kształtowaniu polityki konsumpcja specjalnie oznakowanych produktów i jej rola w poprawie dobrostanu zwierząt gospodarskich przyciągnęła znaczną uwagę.

            Czy wszystkie etykiety są takie same?

            Większość lokalnych i krajowych eksperymentów dotyczących etykietowania dobrostanu zwierząt ma charakter binarny, wskazując, czy produkt został wytworzony zgodnie z normami przyjaznymi dobrostanowi zwierząt, czy nie. Istnieje jednak wiele pośrednich cech, których binarne etykiety nie mogłyby przedstawić, zamieniając te eksperymenty w porażkę rynkową i strefę zakazaną dla wielu rolników. W tym względzie wielopoziomowe eksperymenty etykietowe wydają się bardziej obiecujące, ponieważ mogą one wyraźnie pokazywać różne standardy procesowe produktów. Należy przeprowadzić dalsze testy, aby ocenić reakcje konsumentów i zrozumienie tych systemów.

            Z drugiej strony wiele uznanych już marek jakości uwzględnia w swoich specyfikacjach standardy dobrostanu zwierząt, na przykład w kwestiach transportu czy warunków uboju.

            Jaki byłby cel unijnego znaku dobrostanu zwierząt?

            Na podstawie przykładów już istniejących na rynku UE w niektórych państwach członkowskich, takich jak Niemcy, celem etykiety dobrostanu zwierząt byłoby poinformowanie konsumenta o tym, które produkty przekraczają normy prawne. Na przykład w przypadku produktów wieprzowych Niemcy mają etykietę, która bierze pod uwagę warunki w obiektach, w których rodzą się prosięta, czas trwania laktacji, czy są kastrowane i w jaki sposób, szkolenie rolnika w zakresie dobrostanu zwierząt, transport do rzeźni, metody i dobrostan w tych obiektach oraz w jaki sposób odchodzą one od wymogów prawnych. Z drugiej strony w Danii opracowano system punktacji „serc” w 2017 r., od jednego do trzech w zależności od poziomu dobrostanu zwierząt stosowanego w produkcji wieprzowiny. W 2018 r. duńskie władze opublikowały raport, w którym po inspekcji 66 gospodarstw stwierdzono tylko 4 przypadki naruszenia. Wymagania dotyczące umieszczenia na etykiecie więcej niż jednego serca zależą głównie od dostępnej przestrzeni dla zwierząt lub warunków produkcji (produkcja na zewnątrz i maksymalnie 8 godzin transportu).

            Dlaczego na poziomie UE nie ma żadnej etykiety dotyczącej dobrostanu zwierząt?

            Po pierwsze, ponieważ zharmonizowane wskaźniki ryzyka dotyczące dobrostanu zwierząt dla UE są nadal opracowywane przez Komisję Europejską, a po drugie, ponieważ nie ma wspólnej definicji na poziomie UE, co oznacza i implikuje „dobrostan zwierząt” w kontekście praktyk. Europejski sektor hodowlany jest zaangażowany we wszystkie debaty dotyczące tej kwestii, aby uzyskać jasne definicje, biorąc pod uwagę wiele różnych czynników.

            Źródła:

            Specjalne badanie Eurobarometr 442, grudzień 2015 r. 

            Jak mogę mieć pewność, że kupuję produkty pochodzenia zwierzęcego spełniające wysokie standardy dobrostanu i zdrowia zwierząt?

            Odpowiedź jest prosta: kupuj europejskie produkty, kiedy tylko jest to możliwe! Przepisy dotyczące standardów dobrostanu zwierząt są w Europie dość szerokie, a producenci zwierząt gospodarskich są dumni z tego, że znajdują się na kontynencie, na którym obowiązują jedne z najwyższych standardów dobrostanu zwierząt na świecie, zarówno w gospodarstwie, w transporcie, jak i na etapie uboju.

            Od lat 80. XX wieku UE wprowadziła przepisy gwarantujące akceptowalny poziom dobrostanu zwierząt w zakresie produkcji żywności w Europie. Istnieje również wiele inicjatyw pochodzących z łańcucha dostaw żywności w odpowiedzi na żądania konsumentów dotyczące poprawy dobrostanu zwierząt. Istniejące etykiety jakości na przykład integrują nowe elementy w swoich specyfikacjach, podczas gdy etykiety dobrostanu zwierząt eksperymentują obecnie z apetytem konsumentów na te produkty.

            Ale najważniejsze pytanie brzmi: jak odróżnić standardy dobrostanu zwierząt od metod produkcji, skoro w UE zawsze trzeba przestrzegać dobrostanu zwierząt w każdym rodzaju produkcji? I jak to przedstawić na etykiecie, skoro komercjalizacja każdego produktu zwierzęcego jest już obowiązkowa i jako taka nie może być wskazana konkretnie „przestrzeganie standardów dobrostanu zwierząt” na etykiecie Specjalnego Eurobarometru 442, grudzień 2015?

            Źródła:
            Specjalne badanie Eurobarometr 442, grudzień 2015 r.