Nowe spostrzeżenia w OECD-FAO Agricultural Outlook 2024–2033
W ostatnich latach gwałtowny wzrost kosztów środków produkcji rolnej wzbudził poważne obawy dotyczące globalnego bezpieczeństwa żywnościowego. OECD-FAO Agricultural Outlook 2024–2033, w 20. wydaniu, oferuje kompleksową dziesięcioletnią prognozę dla rynków towarów rolnych na poziomie krajowym, regionalnym i globalnym. W niniejszym opracowaniu omówiono kluczowe ustalenia i perspektywy zawarte w raporcie na lata 2024–2033, skupiając się na pojawiających się pytaniach, które mogą zakwestionować i zmienić istniejące wytyczne żywieniowe.
Opracowany wspólnie przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) oraz Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), przy współudziale krajów członkowskich i międzynarodowych organizacji towarowych, przegląd stał się kluczowym punktem odniesienia dla planowania polityki. To jubileuszowe wydanie odzwierciedla dwie dekady rozwoju rolnictwa. Zapewnia przyszłościowe spostrzeżenia w kontekście utrzymujących się ryzyk ekonomicznych, wysokich cen energii i trwałych skutków pandemii COVID-19, rosnących napięć geopolitycznych i zmian klimatycznych.
Szacunki spożycia żywności
Porównanie OECD-FAO Agricultural Outlook 2022–2031 z wydaniem na lata 2024–2033 pokazuje zauważalny spadek spożycia mięsa na osobę we wszystkich kategoriach produktów i regionach, przy czym największe spadki odnotowano w przypadku drobiu, szczególnie w Stanach Zjednoczonych (−17,2 kg) i w całym OECD (−10,4 kg). Spożycie wieprzowiny pozostaje najwyższe w Unii Europejskiej, chociaż również spada, podczas gdy wołowina i baranina wykazują bardziej umiarkowane, ale stałe spadki.
Jednak te redukcje wydają się zbyt strome, aby odzwierciedlały rzeczywiste zmiany w nawykach żywieniowych. Powód leży w zmianie metodologii: nowsze edycje Outlook (2023–2032 i 2024–2033) obliczają konsumpcję na podstawie „rzeczywistej konsumpcji detalicznej”, czyli ilości faktycznie spożywanej przez osoby fizyczne, a nie poprzedniej metody „pozornej dostępności”, która nie uwzględniała strat i marnotrawstwa w całym łańcuchu dostaw. W rezultacie bezpośrednie porównania ze starszymi danymi mogą być mylące, jeśli nie weźmie się pod uwagę aktualizacji metodologicznej.

Indie i kraje Azji Południowo-Wschodniej głównymi motorami globalnej konsumpcji
W ciągu ostatnich 20 lat gospodarki wschodzące w coraz większym stopniu kształtowały globalne rynki rolne i rybołówstwa, a trend ten ma się utrzymać. Wzrost konsumpcji był napędzany przez rosnącą populację i dochody w krajach o niskich i średnich dochodach, zwiększając produkcję poprzez innowacje i większe wykorzystanie zasobów naturalnych. Podczas gdy Chiny wcześniej przewodziły globalnemu wzrostowi konsumpcji, przewiduje się, że ich wpływ zmniejszy się z powodu wolniejszego wzrostu dochodów, ustabilizowanej diety i spadku populacji. Z kolei Indie i kraje Azji Południowo-Wschodniej mają stać się kluczowymi czynnikami napędzającymi globalną konsumpcję, łącznie odpowiadając za 31% wzrostu do 2033 r.
Całkowite wykorzystanie produktów rolnych i rybołówstwa ma wzrosnąć o 1,0% rocznie w ciągu następnej dekady, głównie w krajach o niskich i średnich dochodach. Globalne spożycie żywności ma wzrosnąć o 1,2% rocznie ze względu na wzrost populacji i dochodów. W większości regionów wzrost wykorzystania pasz z upraw ma przewyższyć wzrost bezpośredniego wykorzystania żywności, co jest spowodowane prognozowanym przejściem na większy udział żywności pochodzenia zwierzęcego w dietach oraz wynikającą z tego ekspansją i intensyfikacją produkcji zwierzęcej. Przewiduje się, że spożycie kalorii wzrośnie o 7% w krajach o średnich dochodach do 2033 r., głównie ze względu na większe spożycie produktów podstawowych, zwierzęcych i tłuszczów. W krajach o niskich dochodach wzrost wyniesie zaledwie 4%, co jest zbyt wolne, aby osiągnąć cel SDG 2, jakim jest wyeliminowanie głodu do 2030 r. Ograniczone dochody utrudniają również poprawę diety w tych regionach, co prowadzi do ciągłej zależności od podstawowych produktów spożywczych. Z kolei w krajach o wysokich dochodach obserwuje się stabilizację lub nieznaczny spadek spożycia tłuszczów i substancji słodzących, co odzwierciedla rosnące obawy dotyczące zdrowia i zrównoważonego rozwoju.
Mniej strat i marnotrawstwa żywności, mniej emisji gazów cieplarnianych
W ciągu następnej dekady intensywność emisji gazów cieplarnianych w rolnictwie prawdopodobnie spadnie, ponieważ wzrost produkcji opiera się bardziej na wzroście produktywności niż na ekspansji gruntów. Podczas gdy bezpośrednie emisje z rolnictwa mają wzrosnąć o 5%, wzrost ten jest wolniejszy niż ogólny wzrost produkcji. Poprawa produktywności będzie napędzać produkcję, zwłaszcza produkcję roślinną, hodowlaną i rybną. Mimo to utrzymujące się luki w produktywności w krajach o niskich i średnich dochodach mogą nadal wpływać na bezpieczeństwo żywnościowe, dochody z gospodarstw rolnych i zwiększać zależność od importu żywności.
Zmniejszenie strat i marnotrawstwa żywności o połowę do 2030 r. mogłoby obniżyć globalne emisje gazów cieplarnianych w rolnictwie o 4% i zmniejszyć liczbę niedożywionych osób o 153 miliony. Tegoroczny scenariusz przeglądu pokazuje, że takie redukcje obniżyłyby ceny żywności, zwiększając spożycie w krajach o niskich i średnich dochodach. Jednak podczas gdy konsumenci i środowisko odnieśliby korzyści, producenci mogliby stanąć przed wyzwaniami wynikającymi z niższych cen i zmniejszonej produkcji.
Międzynarodowy handel produktami rolnymi pozostaje kluczowy dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego, przy czym 20% kalorii jest przedmiotem handlu na całym świecie. Podczas gdy oczekuje się wzrostu wolumenu handlu, napięcia geopolityczne i pandemia ujawniły podatność systemu na wpływy. Eksport netto wzrośnie z Ameryki Łacińskiej, Ameryki Północnej i Europy, podczas gdy Azja i Afryka będą coraz bardziej polegać na imporcie. Stabilne, odporne systemy handlowe są niezbędne do zapewnienia dostępu do żywności i wspierania źródeł utrzymania ludności wiejskiej. Chociaż rzeczywiste ceny międzynarodowe kluczowych towarów mogą nieznacznie spaść, może to nie obniżyć cen detalicznych żywności ze względu na krajową inflację, problemy walutowe i wysokie koszty lokalne, co stwarza ryzyko dla wrażliwych populacji.

Obowiązujące wytyczne mogą niedoceniać roli odżywczej mięsa
Najnowsze zmiany w sposobie szacowania spożycia mięsa na osobę, przesunięcie z pozornej dostępności na rzeczywiste spożycie dostosowane do strat żywności i marnotrawstwa, podnoszą kilka ważnych kwestii do opracowania i aktualizacji wytycznych dietetycznych. Jednym z problemów jest to, czy obecne zalecenia dietetyczne dotyczące spożycia mięsa powinny zostać zmienione teraz, gdy dokładniejsze dane ujawniają niższe rzeczywiste poziomy spożycia w wielu regionach. Prowadzi to do pytania, czy istniejące wytyczne mogą nieumyślnie niedoceniać odżywczej roli mięsa, zwłaszcza tam, gdzie spożycie jest już niewystarczające.
Innym zagadnieniem jest zapewnienie, że wytyczne dietetyczne pozostaną zgodne z celami klimatycznymi, gwarantując jednocześnie odpowiednie spożycie składników odżywczych. Istnieje potrzeba oceny, czy możliwe jest zrównoważenie celów zdrowia publicznego ze zrównoważonym rozwojem środowiska bez dalszego zniechęcania do spożycia mięsa w populacjach, w których poziom jego spożycia jest już niski.
Konieczne staje się również pytanie, czy obecne wytyczne są realistyczne i mają zastosowanie w krajach o niskich dochodach, gdzie bariery ekonomiczne ograniczają przejście na diety bogatsze w składniki odżywcze, w tym żywność pochodzenia zwierzęcego. Warto rozważyć, czy zalecenia dietetyczne powinny odzwierciedlać potrzeby żywieniowe i rzeczywisty dostęp do żywności w tych kontekstach.
Potencjalny wpływ strat żywności i strategii ograniczania marnotrawstwa również budzi obawy dotyczące środków utrzymania producentów żywności. Niższa produkcja i ceny mogą negatywnie wpłynąć na dochody rolników, co skłania do zastanowienia się, czy nadmiernie restrykcyjne zalecenia dotyczące spożycia mięsa mogą zaszkodzić gospodarce wiejskiej, nie przynosząc znaczących korzyści dla zdrowia publicznego. Na koniec pojawia się pytanie, czy wytyczne żywieniowe odpowiednio uwzględniają straty w całym łańcuchu dostaw żywności, a nie tylko na poziomie konsumenta. Bardziej skuteczne może być przyjęcie podejścia systemowego w celu poprawy ogólnej efektywności wykorzystania żywności, niż skupianie się przede wszystkim na zmniejszaniu indywidualnego spożycia.
Źródło: