#MeattheFacts

Podejmując decyzję, akceptujesz także wszystkie jej konsekwencje. Zawsze warto poznać obie strony medalu, zanim dokonasz wyboru. Zebraliśmy kilka informacji, które mogą okazać się przydatne dla
#MeattheFacts

Zielone oszustwo- ekologowie lobbowali za pieniądze Komisji Europejskiej

Komisja Europejska opłacała grupy ekologiczne, aby promować własną, zieloną politykę – twierdzi holenderska gazeta „De Telegraaf”. Na podstawie tajnej umowy, do której dotarli dziennikarze, organizacje ekologiczne otrzymały również dotacje na promowanie planów środowiskowych byłego komisarza europejskiego Fransa Timmermansa.

Tajny program lobbingowy

Pieniądze pochodziły z puli przeznaczonej na dotacje klimatyczne i środowiskowe, a wiele z nich było obwarowanych warunkami – napisała gazeta. Na przykład Europejskie Biuro Ochrony Środowiska – pod szyldem którego jednoczy się wiele organizacji ekologicznych w Europie, zostało wyraźnie poinstruowane, by podać co najmniej 16 przykładów tego, jak Parlament Europejski uczynił zielone przepisy bardziej ambitnymi dzięki ich lobbingowi. Grupa promowała również ustawę Timmermansa o przywracaniu przyrody i musiała kierować debatą rolników w kierunku zmian pro-środowiskowych, zgodnie z informacjami zebranymi przez „De Telegraaf”.

„Organizacjom przydzielono zadania, które miały na celu osiągnięcie konkretnych rezultatów lobbingowych zarówno wśród posłów do Parlamentu Europejskiego, jak i państw członkowskich, w celu promowania ambitniejszego programu polityki ekologicznej”.*

Gra Timmermansa

Dirk Gotink poseł do Parlamentu Europejskiego, jako członek komisji kontroli budżetowej, wraz z kilkoma kolegami bada obecnie umowy o dotacje z grupami ekologicznymi. Odkryli, że kontrowersyjna ustawa o odbudowie środowiska naturalnego, zainicjowana przez byłego komisarza UE Fransa Timmermansa, musiała być „promowana” przez organizację zrzeszającą 185 grup ekologicznych,a 700 000 euro dotacji miało zostać wykorzystane w celu „wpłynięcia” na debatę na temat rolnictwa, tak aby nabrała ona bardziej przyjaznego dla środowiska kierunku.

„Istniały nawet listy lobbystów z nazwiskami polityków, do których należało się zwrócić”, powiedział Telegraaf. „To nie jest kampania oszczerstw przeciwko ruchowi ekologicznemu. Oczywiście mają oni prawo lobbować. Moim celem jest Komisja Europejska. Wydaje się, że jest to wysoce zaaranżowana gra między zieloną koalicją kierowaną przez Timmermansa a lewicową większością w Parlamencie Europejskim”.

Gotink zastanawiał się także na łamach gazety, czy Komisja Europejska płaci również ludziom za manipulowanie debatami na inne tematy.

„Bruksela jest stolicą lobbingu w Europie: czy to jest zgniłe jabłko, czy jest to powszechna praktyka?”.

Holenderski eurodeputowany z ramienia Ruchu Obywateli Rolników (BBB) ​​Sander Smit stwierdził, że to niedopuszczalne, że poprzednia Komisja niewłaściwie wykorzystywała pieniądze podatników do dotowania ekologicznego lobbingu politycznego. Sektor rolny był jednym z najmocniej dotkniętych przez zielone rozwiązania w polityce europejskiej. Wprowadzono szereg zmian, które uderzyły w opłacalność produkcji, jej wydajność oraz konkurencyjność. Były poseł do Parlamentu Europejskiego Derk Jan Eppink skomentował: 

„Ekonomia Zielonego Planu działa w prosty sposób: dotowanie, infiltracja i manipulacja. Z organizacjami pozarządowymi jako oddziałami szturmowymi”.

Obrona przez atak

Europejskie Biuro Ochrony Środowiska odpowiedziało na zarzuty gazety, która opisała nieprawidłowości, krytyką. Na piśmie sekretarz generalny Patrick ten Brink tłumaczy:

„Kwitnąca demokracja wymaga zasobów, które umożliwią obywatelom dotarcie do decydentów. W przeciwieństwie do podmiotów dysponujących dużymi środkami, takich jak zagraniczne rządy i międzynarodowe korporacje, europejscy obywatele i ich organizacje społeczeństwa obywatelskiego często nie mają wystarczających funduszy. Wsparcie UE jest potrzebne, aby zapewnić równe szanse”.

Takie praktyki zostaną wykorzenione 

Piotr Serafin, komisarz ds. budżetu, zwalczania nadużyć finansowych i administracji publicznej, w reakcji na doniesienia prasowe stwierdził, że niewłaściwe jest zawieranie porozumień, które wymagają od organizacji pozarządowych lobbowania u posłów do Parlamentu Europejskiego.

„Niestety, takie praktyki miały miejsce w przeszłości i muszą zostać wykorzenione. Podjęto już środki zaradcze w celu rozwiązania tego problemu i mogę zapewnić wszystkich, że nie powtórzą się one ponownie”.

Serafin dodał także, że organizacje pozarządowe nadal są mile widziane i nazywał ich wkład „niezbędnym”. W grudniu 2024 roku Komisja Europejska poinformowała organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska, że ​​pieniędzy otrzymywanych z unijnych funduszy ekologicznych nie można już wykorzystywać na działalność lobbingową i rzeczniczą. 

Źródła:

* https://www.telegraaf.nl/nieuws/1287315486/lobbyschandaal-in-brussel-eu-betaalde-milieuclubs-in-het-geheim-voor-promotie-van-groene-plannen-timmermans 

https://nltimes.nl/2025/01/22/enviromental-groups-got-eu-subsidies-lobby-timmermans-green-plans-report

https://brusselssignal.eu/2025/01/ec-paid-shadow-lobby-to-promote-own-green-policies-dutch-newspaper-claims

https://www.politico.eu/article/european-commission-ngos-lobbying-environmental-advocacy-green-funds-life-program